Rozstanie może być bardzo bolesnym przeżyciem. Nieważne, czy związek trwał rok, czy kilkanaście lat. Ból często jest ten sam. Odczuwanie smutku to naturalna kolei rzeczy. Co jednak jeśli uczucie żalu i brak motywacji do działania Cię hamują i nie czujesz już radości? Jak poradzić sobie po trudnych doświadczeniach?
Twój związek rozpadł się i nie ma szans na jego uratowanie. W pierwszej chwili czujesz na pewno rozpacz oraz zadajesz sobie pytania, jak do tego doszło. W końcu nie zawsze wina za rozpad relacji leży po jednej stronie. Opuszczone kobiety zbyt często po rozstaniu myślą o przeszłości i ją rozpamiętują. Zadają sobie pytanie: „co zrobiłam źle?”. Nie chcą planować przyszłości i wciąż rozmyślają nad powodem rozstania. Niestety taka postawa sprawia, że nie jesteś w stanie zrobić pierwszego kroku, wyrwać się z dołka i zacząć żyć na nowo. Obsesyjne myślenie o przeszłości to droga ku załamaniu nerwowemu. Postaraj się zapomnieć o tym, co było i zacznij powoli tworzyć swój plan awaryjny. Ciągłe przeglądanie Waszych zdjęć, czy prezentów, które dostałaś od byłego, jest złym krokiem. Po przykrych doświadczeniach musisz oderwać się od wspomnień, więc zacznij tworzyć nowe, już bez niego. Dobrym krokiem w odcięciu się od przeszłości będzie wyrzucenie wszystkich pamiątek, czy zdjęć. Symboliczne pozbycie się tego emocjonalnego balastu na pewno oczyści atmosferę i sprawi, że zaczniesz całkiem nowy rozdział w swoim życiu.
Po zerwaniu odczuwasz pustkę i chciałabyś wrócić do przeszłości, kiedy jeszcze byliście razem. Niestety to, co było, już nigdy nie wróci, a tworzenie w swojej głowie niemożliwych do zrealizowania scenariuszy, rozmów, odtwarzanie kłótni, trzyma Cię w punkcie wyjścia. Lepsze będzie pogodzenie się z zaistniałą sytuacją, niż odgrzebywanie wspomnień o Waszych rozmowach oraz rozmyślanie, jak mogłabyś go zatrzymać przy sobie.
W filmach romantycznych często można znaleźć wiele scen, kiedy opuszczona dziewczyna zamyka się w pokoju i zajada swoje smutki lub wypłakuje się w poduszkę. W „Legalnej blondynce” odgrywająca główną rolę Reese Witherspoon zagłusza emocje, jedząc lody i oglądając komedie romantyczne. Nie tędy droga! Postaraj się znaleźć pocieszenie w rozmowie z przyjaciółmi, spotkaj się z przyjaciółką, która na pewno doda ci otuchy. Dzięki pozytywnym emocjom oraz wsparciu bliskich osób odnajdziesz w sobie moc do działania, a także odbudujesz poczucie własnej wartości.
Twoje życie nie zakończyło się po rozstaniu z chłopakiem. Nadal masz plany i marzenia, które możesz realizować. Odnajdź w sobie siłę do działania i zajmij się czymś kreatywnym. Rozwój da Ci możliwość na odbudowanie własnej wartości. Negatywną energię zmień w coś pozytywnego. Fakt, że ktoś odrzucił Twoją miłość, nie oznacza, że musisz pogrążać się w smutku.
Daj sobie czas na przeanalizowanie Twojego poprzedniego związku. Wiele osób dopiero po rozstaniu stwierdza, że ich wyidealizowana miłość wcale nie była taka kolorowa. Wcześniej może nie dostrzegałaś, że partner Cię oszukuje, czy Tobą manipuluje. Sam fakt, że Cię zostawił, źle o nim świadczy. Rozkoszuj się byciem singielką i wyciągnij wnioski ze wcześniejszej relacji. Rozstanie nie jest porażką. Znajomości czy związki rozpadają się z wielu przyczyn, ale jest to również szansa na poznanie w przyszłości kogoś bardziej odpowiedniego. Szukając pozytywów takiej sytuacji, na pewno dostrzeżesz nowe możliwości. Daj sobie czas na smutek i żal, ponieważ masz do niego prawo. Mimo tych emocji jednocześnie nie zapominaj o sobie, ani o swoich potrzebach. Skup się na tym, co masz i doceń nową szansę, jaką podarował Ci los.
Fot. Vera Arsic/Pexels